Ulotnie i wciąż nie pewnie
Jak obłok, co w dłoni
po chwili znika...
Jak słowo,
na wiatr rzucone...
Jak czas, co przez palce
szybko umyka...
Jak pragnienia
szalone...
Jak bańka z mydła,
co zaraz pryska,
kiedy ją dotkniesz palcami...
Tak jest ulotnie
i wciąż niepewnie
w relacjach pomiędzy nami...
Komentarze (2)
Oczywisty wiersz, lekki z odrobiną przygnębienia,
smutku. Podoba mi się;)
Bardzo mi się spodobał Twój wiersz :)
Masz mój głos ;p