Umierający czas
po małym tuningu... :)
Siedząc naprzeciw konającego Zegara
chciałem czas zamknąć, najlepiej
w dłoni,
i nie oddać go nikomu.
Wypalić obraz jak w kadrze zapisanym
przez szklane oko,
nawet jeśli z czasem wyblaknie,
pożółknie
i
straci kolor.
Siedząc naprzeciw konającego Zegara
oczu otwierać nie chciałem.
Zasłuchanym być w ciszy,
w ciemność zapatrzonym,
szukać smaków zapomnianych,
słów,
zapachów
i
westchnień zakazanych.
Siedząc w bujanym fotelu,
z lampką wina w dłoni,
czekać aż czas odejdzie,
Zegar zamilknie,
a ja...
zaraz po Nim.
________________________________________
www.cangaroza.ucoz.pl
Wiecznie Stęskniona Aniu:) Jak tu dotrzesz... Od "smaków zapomnianych," do "westchnień zakazanych." popraw:) bo zgrzyta strasznie, a mi koncepcji brak...
Komentarze (19)
to taki tekst pozornie na luzie, który za trzy sekundy
"wyblaknie"...
:):):) I masz wdzięczność męską:P
Spokojnie moje piękne Anie bo po kątach porozstawiam:)
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i wyrażenie swojej
opinii... Ana, Tobie podwójnie:) Na maila nie
odpisałem, bo coś mi net dzisiaj działa nie tak jak
powinien.
Do tematu wracając, dziękuję wszystkim, miło mi
bardzo, jak moje lepienie słów się innym podoba:)
ReedDżej ma takie samo prawo do wypowiedzi jak inni, a
że jest kontrowersyjna w swoich wypowiedziach... Jest.
Czasami irytuje ( przynajmniej mnie ) ale szanuję Jej
prawo głosu i oceny, nawet jeśli się z nim nie
zgadzam:) Mi się Jej wiersze podobają, choć swoją
obecność zaznaczyłem tylko raz...
A teraz moje Panie ( wszystkie ) zapraszam na wspólną
herbatkę.
Jak ja Was dziewczyny lubię:)
Brawo ana jednak uczysz się asertwności:):):)Popieram
Anię w całości. I uważam,że latanie po innych i
szczypanie gdzie się da ReedDżej robi się męczące i
tyle :)
Chciałabym nawiązać do bardzo ''inteligentnego''
komentarza ReedDżej, ja rozumiem dziewczyno
(kobieto-jak wolisz), że może Ci się nie podobać, nie
mam zamiaru Cię tu obrażać, ani nic w tym stylu
chciałam Ci tylko zakomunikować iż jesteś bardzo
arogancką osobą. Jeżeli twierdzisz, że ten wiersz jest
o niczym no to bardzo przepraszam ale nie ma o czym
rozmawiać. Sama napisałaś kilka marnych wierszydeł,
ilością głosów ani opinii nie powalających, a to chyba
o czymś świadczy. Nie rozumiem Cię... Sama kiepsko
piszesz a uważasz się za nie wiadomo kogo. SKORO NIE
ROZUMIESZ, NIE KOMENTUJ! Ot co. Przepraszam
Krzysztofie, że znowu zaśmiecam, ale no po prostu
powstrzymać się nie mogłam.
Twój wiersz jak zwykle na dłużej mnie zatrzymał.
Pozdrawiam ciepło...
a może czas nie umiera
tak jak nadzieja
Jak we wszystkich tekstach autora, które czytałam, aż
słychać rytm muzyki. Pozdrawiam, podoba mi się :)
"Czas umarł na czas" tematyka bardziej refleksyjna
ciekawie przedstawiony wizerunek wspomnień i tego
bujanego fotela. Gdybym nie widział małego zdjęcia,
pomyślałbym, że pisze to zanurzony we wspomnieniach
dziadek z lampką wina:) Wiersz ciekawy. Pozdrawiam
Mam wrażenie, że temu tekstowi to mało co pomoże; a
dlaczego zegar z wielkiej litery? Rozumiem, że
uosobienie ale bez przesady. Poza tym tekst o niczym,
chyba tylko po to aby cokolwiek napisać.
Dusza ma nie gitara
strun nie trącaj
proszę...
potem coś bardzo boli...
stan taki ciężko znoszę
Zamyślona jak zwykle po czytaniu "Ciebie"...
Teoria środka jest taka - Melancholię umówimy z
Umierającym Czasem niech powyrywają Zegarowi
wskazówki, a Tobie Przyjacielu wyrosną nibynóżki,
wstaniesz z fotela, bo zapraszam Cię na spacer
zastanowimy się nad sensem świata i rozwiązłym życiem
krakowskich mrówek...siedziałam kiedyś nad Wisłą i
przyglądałam się, do dziś z szoku wyjść nie mogę i
uśmiecham się cudownie szeroko :))) Chciałam
powiedzieć coś na kształt mądrości życiowej, a tu
znowu...wyszło - sorry :)
Zegar tylko czas marnuje,
czy do przodu, czy do tyłu -
zawsze jest wahanie...
czy zawsze wszystko dobrze
będzie? Czy było?
Pozdrawiam serdecznie
Zegar tylko czas marnuje,
czy do przodu, czy do tyłu -
zawsze jest wahanie...
czy zawsze wszystko dobrze
będzie? Czy było?
Pozdrawiam serdecznie
poruszający
"Siedząc w bujanym fotelu,
z lampką wina w dłoni,
czekać aż czas odejdzie,
Zegar zamilknie,
a ja...
zaraz po Nim"...Marzycielu...kazdy tak chce ale...milo
bylo powedrowac Twoim szlakiem myslowym