upadły anioł
spadłam w otchłań piekielną
opuściłam nagle krainę niebieską
błąkam się teraz po świecie
zbieram niewinne dusze
na czarnych skrzydłach się wznoszę
nikomu w oczy, ze wstydu nie patrzę
wytykają mnie palcami
szydzą za plecami
z dobrego anioła bożego
zmieniłam się w anioła upadłego
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.