Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Urodzaj na rzepy/erekcjato


Coś mnie teraz opętało,
jakiś taki dziwny szał,
że kupuję wszędzie wszystko,
jakbym na pieniądzach spał.

A najgorzej jest przy kasie,
pani mówi tyle płać,
a ja ślepia wybałuszam,
skąd mam na to brać.

Przecież ja kupować lubię,
ruch w biznesie musi być,
ale słowa płać i płać...
to mnie wnerwia - ….. …

Kupowanie to mój konik,
ale proszę też przy kasie,
skoro nie mam, no to nie mam,
mogę wam zostawić gacie.

Pani tym się obraziła,
jest ochrona i policja.
W sklepie jak w koszarach
mundurowych chmara.

No i znowu negocjacje...
może kartą pan zapłaci?
Tak to trzeba było wcześniej,
a nie wyskakiwać z gaci!!!

Więc sięgnąłem do portfela,
wielki problem zaraz znikł,
wyjąłem...
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-

-
waleta pik

autor

karl

Dodano: 2016-05-29 14:44:05
Ten wiersz przeczytano 910 razy
Oddanych głosów: 30
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Na dzień dobry
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (32)

PLUSZ 50 PLUSZ 50

fajnie poprowadzony
czytelnik całkowicie zaskoczony...
+ Pozdrawiam

anna anna

zaskoczenie totalne!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »