W warstwach TORTU
jakoś potulnie ugłaskana
w swą tęczę zapatrzona ufnie
budzi uśpione myśli z rana
i śpiewa sercem tak jak umie
płynie uwita z nutek piosnka
jakby nie było w niej przyczyny
lecz tylko słowa, sny w pierwiosnkach
każdego dnia na urodziny
możesz już gasić świeczki w chmurach
bo tortu warstwy, smaki różne
z rozmarzeń cała w spiczach góra
nie zgaś w płomieniach myśli słusznych
lecz włącz muzykę, nie zapomnij
że porwie w gwiazdy twe pegazy
kiedyś usiądą nieprzytomne
zawieszą w sercach rzęs, obrazy…
***
25 maja 2007 godz. 21, 06
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.