Welniana Para
Takiej pary nie znajdziecie
w calym naszym wielkim swiecie.
Ta Owieczka, ten Baranek
spotykali sie co ranek,
by na laczce trawke jesc.
Dnia pewnego padal deszcz,
wiec nie mogli spotkac sie.
Wtedy wowczas im wystarczyl jeden krotki
sms.
Pisal Baran do Owieczki,
ze dzis bedzie "dzien ucieczki",
ze oboje sie spotkaja no i blizej
zapoznaja.
Noc nadeszla, gwiadki lasnia,
a Baranek z Owca swa
spaceruja po polanie...
Nagle staja, cos sie dzieje...
Baranowi puls szaleje!
Owca nie wie, co ma robic,
wiec czym predzej biegnie w las
i przynosi Barankowi ust swych smak...
Od tej pory owa pare,
mozna spotkac zawsze razem.
Spaceruja,
podspiewuja,
no i nawet sie caluja...
No i nadszedl taki dzien,
ze Baranek zebral sie na wyznanie...
Zaprosil Owce swa na wyjatkowy spacer
i z ogromnym biciem serca zaczal mowic:
"Owieczko, Owieczko,
wspaniala dzieweczko.
Takiej Owieczki to szukac ze swieczka.
Baranek sie cieszy,
co noc do niej spieszy,
chce glaskac Welniaczka
i dostac buziaczka."
Wnet Owieczka sie speszyla,
ale szybko to ukryla.
Sama swe wyznanie miala,
ktore szybko powiedziala:
"Moj Baranku, moj slodziutki,
ja Cie kocham moj milutki...
Chce byc z Toba zawsze, wszedzie,
niech Ci ze mna dobrze bedzie..."
Nagle Baran oniemialy
skoczyl na kamyczek maly.
Zaczal spiewac serenade:
"Drodzy ludzie,
drogie owce!
Te dziewczatko moje male,
chce byc ze mna juz na stale!
Jaka radosc!
Co za szczescie!"
Tak sie konczy nasza bajka,
o Owieczce i Baranku.
Jeden raz sie gdzies spotkali
i od razu zakochali...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.