Wiara jest jedna
Zebrał się konwent mądrych ludzi,
by wspólnym zdaniem dojść do sedna.
Czy wiara ma obawy budzić,
jeżeli wiarą jest ta jedna.
Głos mogąc dać spisali listę,
mówców spragnionych było wiele.
Każdy swą prawdę oczywistą,
wyrazić starał bardzo śmiele.
Jedni w wywodach zagłębieni,
ignorowali sens nauki.
Czystym symbolem zaślepieni,
tworzyli sztukę dla swej sztuki.
Drudzy ironii słali słowa,
lżąc stanowione już dogmaty.
Za kłamstwo prawdę chcieli chować,
spisując na zapomnień straty.
Wszyscy rzucali wszem dowody,
własnym rozumem oświecone.
Lecz nie wiedzieli ile szkody,
może dać słowo źle sprawione.
Na nic spotkania mądrych ludzi,
by coś osiągnąć, dojść do sedna.
Wiara nie może obaw budzić,
jeżeli jest…a jest ta jedna.
Komentarze (5)
Wspaniały wiersz, rzadko ukazywany
i trudny do komentowania. Jako chłop ze wsi wierzę że
istnieje tylko jeden Bóg na świecie, a różne dogmaty,
wiary, sekty
i wyznania, każdy po swojemu teorię głosi.Niema
dwuosobowego kierownictwa na całym świecie jak i w
Niebie, tylko jak się zjada całe życie chleb z jednej
piekarni
to nie wie że w drugiej jest lepszy i tu każda mysz
swój ogonek chwali. Temat głęboki jak morze.
wiersz dobry,
ale słyszałem ciekawą opinię:
"ateista,który mówi,że w nic nie wierzy,ma silniejszą
wiarę niż ten,który mówi :wierzę a postępuje jak by
Bóg nie istniał"
Rymy składne,ale czy o to chodziło?
Ładnie puściłeś wodze rozważaniom o wierze,
podoba mi się twój wiersz, od razu widać że został
zrobiony na dobrym warsztacie.
Wiersz dobry, ale nie mogę się chyba do końca
zgodzić...
bardzo zgrabnie napisany wiersz,zle sprawione
slowo,podoba mi sie to zdanie,naprawde umiejetne
przejscia z jednego wersu do drugiego:)