Życie nowe
Nie mów że nie chcesz mnie już znać,
tyle nas łączy czystej bieli.
Wspólnie winniśmy życie brać,
i nim jak chlebem zawsze dzielić.
Łatwo wyrzucić jest z pamięci,
co się na trwałe kiedyś wbiło.
A kołem życia tak zakręcić,
by nasze drogi wciąż myliło.
Ile obietnic trzeba czynić,
potwierdzać każde przykre słowo.
Przyswajać sobie cząstkę winy,
i dawać jej nadzieję nową.
Nie mów już więcej, nie chcę znać,
kłamstw powtarzanych w zwykłej złości.
Wspólnie winniśmy życiu dać,
chociaż najmniejszą część radości.
Szukać też dalej potwierdzenia,
że warto zmieniać krzywdę słowem.
By zejść już z drogi zagubienia,
tworząc powtórnie życie nowe.
Komentarze (4)
Bardzo ładny wiersz ;)
pozdr.
Oj Ty życie nowe, gdyby można zapomnieć. Ładny wiersz.
" By móc się nim jak chlebem dzielić" oraz proponuję
uwzględnić uwagi mar_cepami, wiersz bardzo dobry,
podoba mi się.
- wiersz jak gest pojednania - prawdziwe i
najpiękniejsze porządki przedświąteczne - małe
propozycje - "w zwykłej złości" - "winniśmy wspólnie
życiu dać"