Widoki z okna II

Każdy ma takie okno, lecz niewielu przez nie wypływa:)
Pozdrawiam:)

Stefi jakże mi przykro że Cię to nie bawi, mnie raczej

wyjątkowo, bo to trudny kawałek sztuki pisarskiej.
Niektórzy haiku nie zaliczają nawet do poezji. Tu
nie jest potrzebna wyobraźnia jak w poezji ale raczej
zmysł obserwacji.
Miłej soboty Stefciu.

Arku zadajesz to samo pytanie, dlatego odpowiedź jest
identyczna. Ale co do pierwszego wymienionego przez
Ciebie haiku - Opadłe płatki niezapylonych kwiatów,
jedna myśl, dlaczego opadłe i dlaczego niezapylone.
- bąki uśpione - druga myśl a wiesz dlaczego uśpione
i nie zapylają? Spytaj się rolników.
Co do drugiego haiku ten kos przechadzał się także
wczoraj, robił to identycznie, z wyjątkiem tego, że
wskoczył na ławkę.
Pozdrawiam Arku.

pozdrawiam ciepło, miłego dnis

bardzo ładne przyrodnicze haiku:-)
pozdrawiam

nie chodzi mi o ilość sylab, bo ten warunek znam.
chodziło mi o to, ze pierwszy i drugi oraz drugi i
trzeci mają tworzyć oddzielne myśli.
nie bardzo się znam i nie bardzo znać się chcę, więc
pytam:
Opadłe płatki
niezapylonych kwiatów,
bąki uśpione.

przechadza się trawnikiem,
zagląda w okna.

to są haiku?

fajne obrazki

...haiku, to nie moja bajka, jednak jak już się
weszło, to można przeczytać:))

spokojnej soboty; Stefi:))

kocham naturę w każdej postaci
pokochasz nic na tym nie stracisz
Urocze haiku Miłej soboty Grzesiu:))

PLUSZ mówi rymami,
jesteśmy, tożsami!
Pozdrawiam PLUSZU i dziękuje za wizytę.

Małgosiu miło mi że zajrzałaś, znaczy lubisz naturę,
ja ją kocham!
Miłego poranku.

Czatinko kilka dni temu moja szwagierka zabiła sarnę
na ulicy, te przypadki u mnie w górach są na porządku
dziennym. Widzę samochody straży leśnej jak sprzątają
ich ciała. To smutna część problemu, ale zauważ, gdzie
człowiek, tam ujemny wpływ na naturę.
Kłaniam się pięknie w sobotni poranek.

oklaski
za te tu obrazki...
+ Pozdrawiam

Z przyjemnością jeszcze raz przeczytałam :)
Miłego weekendu Grzegorzu :)

Bardzo udane haiku. Z przyjemnością poczytałam. "
stygmat czujności " to jest bardzo ciekawe określenie.
Na łonie natury sarenka cieszy ale bardzo niepokoi
mnie jak blisko drogi widzę, to znak, że przebiegnie
drogę a za nią kolejne bo sarny zazwyczaj stadnie się
przemieszczają. Ja tu dużo o sarence a przecież tu i
jaskółki i sikorki w haiku robią wrażenie. Pozdrawiam
serdecznie :)