***
cii
cicho
cichutko
mów szeptem
bo go obudisz
obudzisz nasz mały tobołek
zawiniątko leżące w płatkach
róż
słyszysz jak on cudownie
leciutko oddycha
jego maleńkie płucka z radością
wchłaniają każdy powiew powietrza
na jego maleńkiej twarzyczce
widnieje smuga słonecznego światła
wyciąga swoje maleńkie rączki
ku jaśniejącym gwiazdom
rozkurcza je w odruchu radości
cii cicho cichutko
patrz on już się budzi
autor
angielka
Dodano: 2004-09-09 09:26:00
Ten wiersz przeczytano 458 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.