***
rozpuszczam
cię powoli w ustach jak czekoladę
(o)puszczam cię
odpuszczam
odchodzisz
i wracasz z podkulonym ogonem
kulisz się przede mną
idealna kula
bez rysy
miękka
powoli
otulasz słodyczą
zjadasz
połykasz
chcesz więcej
najedzony
wypluwasz jak pestkę
autor
autoironia
Dodano: 2010-01-15 17:49:02
Ten wiersz przeczytano 578 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Poetycko-prozaiczny ten erotyk ironiczny.
Bardzo tajemniczy erotyk,ale można się domyślać
marząc...czego? Powodzenia
Dobra zabawa słowem.Pozdrawiam