***
Móc powiedzieć: kocham...to wielki dar...
To jest droga bez końca,
Gdzie w tle widać białe kwiaty,
Połamane myśli,
Morze zbytecznego atramentu...
Gdy nadchodzi iskra chwili,
A potem ciemność bez świecy,
Światłóść bliska ciemności,
Milczenie bez zasługi...
To jest lament życia,
Który wciąż nie wydaje się być mniejszy,
Jakbyś szybował bez skrzydeł
I leciał bez celu...
Gdy strach jest Ci wrogi,
A odwaga wciąż nieznana,
Krew tak żywa,
Oczy tak zapłakane...
To jest mur najtwardszy,
Bramy przez które wejść warto,
Moment tak lekki,
Chwila niezapomniana...
...i wielka odpowiedzialność...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.