Wiersz pisany ze łzami w oczach
wiersz pisane ze łzami w oczach
Człowiek rodzi sie by cierpiec.
Ja urodziłam się by umrzec z miłości.
Moje życie to wieczna męka.
Bez miłości dusze się.
ON jest moim powietrzem.
Teraz odszedł...udusił mnie...
Ostatnie wdechy "powietrza" wymieszane z
łzami.
To już koniec...
Ostatnie minuty spedzone z tobą tak
bolą...bo wiem co chcesz powiedziec.
Cały ten czas łudziłam się że tego nie
zrobisz.
Lecz myliłam się usłyszałam te słowa "To
koniec". Dalej do mnie to nie dociera.
W pewnym momecie sie przebudziłam.
Widze przed sobą zastępy aniołów.
Tak...stało się.
To koniec moich zmartwień... To koniec
męki.
Ten "wiersz" nie ma sensu tak jak cąły świat
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.