Wiesna koty i p(ie)sy
wiersz gwarowy
Wiesna koty i p(ie)sy
Dźwierzęta cujom wiesne
i ciesom się majem,
nawet kocie wojny
coroz to groźniejse.
Poobrywane usy
i futerka w strzępkak
ostatnio wydropane ocy,
w zyciu kocim nowoźniejse…
A jo chodzem i wołom
i tropiem się o nie.
Koty zamiast się lecyć
siedzieć na ogonie,
to się ónacom na dachu
abo ka pod krzockiem,
jak chrobocek z chrobockiem…
Piesa chodzi po murku
a fciałaby po snurku…
jak koty po dyscu i po wodzie
myślała ze to jej nie zaskodzi…
Siedzem jak na śpilkak
miałak jechać ś nimi
do doktora minena
nie jedna kwilka…
Umówiyły się cy co…
wołom i wołom a one
podobne wołom….
Cekom na dziedzinie
a cas zynie i zynie…
Tak to wyj na wiesne
ze dźwierzętami
kotami i piesami,
gorzej jako s nami…
Komentarze (19)
albo podobnie:) Świetny dowcipny, obserwacja Jednym
słowem Duży plus a język gwarą zdobiony, cieplutki i
śpiewa Pozdrowienia wiosenne:)
Świetny. Mimo utrapienia jakie masz ze zwierzętami
przynoszą Ci one z pewnością też dużo radości.
Pozdrawiam.
bardzo dobry, z przyjemnością przeczytałam:)
Dawno mnie tu nie było, z tym wieksza przyjemnością
"tu" zagladam.Wiersz jak zawsze na 6 z plusem:)