Wino
A gdybym tak wino samemu stworzył jak
Bóg.
I do gąsiora włożył słodycz Twoich ust.
Mieszając ją razem z zapachem róż.
Zalał alkoholem z najlepszych prób.
Dodał pszczeli miód, zebrany z pyłku
kwiatów z pól.Całość lekko podgrzał ciepłem
Twego snu.
By to się przegryzło ze sobą jak z
czekoladą rum.
Następnie schłodził oddechem zimnym jak
lód.
Ciekawe jakich byś użyła słów do jego smaku
określenia dziewczyno, gdybym kiedyś mógł
wypić z Tobą takie wino ? Które z barwy
maliną, dzięki kilku kroplom krwi. Owinięte
satyną, w butelce choć w połowie tak
pięknej jak Ty.
Komentarze (6)
....;-))) słowa to nie wina butelki wina.....
.....pozdrawiam bukietem z liści szelestu.....;-)))
......pisz, bo wytrawnie się dobrze czyta....;-)))
takie wino na pewno byłoby przepyszne :-)
klimatyczne... wyczuwam duszę poety... podoba mi się
:)
czy wino musi być zalane alkoholem? Niech dojrzewa ale
zimno nie sprzyja uczuciu Pomysł na wiersz ładny
Pozdrawiam
Uwielbiam takie poetyczne przepisy i doceniam
pomysłowość. :)
Poczułam głód alkoholowy:))) A jaka piękna się czuję
(no dwa razy piękniejsza od Twojej butelki) :))) Fajny
wiersz, naprawdę niezły.