Władca
Nasz ty miłosierny władco wielki
Z ogromną mądrością przez wieki
Prowadzący nas przez życie bolesne
Opowiadający nam bajki we śnie
Nasz ty wybawco ukochany
Przez wielu tak boleśnie kąsany
Zawsze im jednak wybaczałeś
Bramy raju nam otwierałeś
Więc po co, aż tak skrupulatnie
Nastawiałeś nasze mózgi na pranie
Umieszczałeś nas na bólu tratwie
Zostawiałeś na samotności pastwę
Wiesz przecież sam, że każdy z nas
Ucieknie przed tobą w absurdu las
Gdy wypatroszysz świadomości nasze
Cierpieniem, jak sam diabeł karze
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.