Wlazł kotek na płotek II
Bolesław Leśmian
Kot
Tam gdzie malwy od kurzu mdleją i od
gorąca,
Kot miauczysty i czarny prężył grzbiet swój
do słońca,
Chodził sobie leniwie po podwórku, przy
płocie,
Płoszył wróble, bo życie jeść się chciało
niecnocie.
Grzał się w słońcu, bo na to lato było i
lipiec
I głaskały promieńmi futro mu południce.
I leniwy, uśpiony ciepłem złotych
promieni
Patrzał sobie na kury, co grzebały tam w
ziemi.
Stał tam płotek chruściany przy ogrodzie za
domem.
Stał, bo dobrze nie wiedział, w którą upaść
ma stronę.
Nikt wokoło nie wiedział, czy płot sam z
siebie stoi,
Czy może podtrzymują go bluszczydła
powoi.
Kiedy kocur na płotek ten spoglądał spod
oka,
Raptem pośród zieleni zasroczyła się
sroka.
Kot wstał, grzbiet wygiął w pałąk, sprężył
w sobie się w środku
I nim ktoś zauważył on już był na tym
płotku,
Sroka na dach wzleciała jednym ruchem jak
smuga,
A kot siedzi na płocie. Siedzi sobie i
mruga.
Komentarze (16)
super,
:)
:-) ależ pięknie, wręcz wspaniale... kocham Leśmiana
:-)
brawo !
:)pozdrawiam ...
Bardzo fajnie, z polotem - pozdrawiam Jastrzu!
Świetne!
Pozdrawiam :)
Bardzo ładny wiersz. Można zobaczyć ten płot
nachylony, skradającego się kota i spłoszoną srokę. :)
Super!
Pozdrawiam :)
Jak fajnie się czyta :) Doskonale to ująłeś:)
Pozdrawiam z wielkim podobaniem :)
:))Pięknie zainspirował Cię styl Leśmiana,
ale nie tylko Ty uległeś jego czarowi.
https://www.youtube.com/watch?v=XxMMqwvDK9s
Miłego dnia:)
Ależ to ładne :))
Moja Kruszynka także mruczy, chyba też czytała :)
Leśmian nazwisko prawidłowe Lesman. Link
-https://pl.wikipedia.org/wiki/Boles%C5%82aw_Le%C5%9Bm
ian
I ballada i "leśmianizmy". To zrobiłeś. Serdeczne
gratulacje za oryginalność tekstu plus naśladownictwo.
Pozdrawiam
Świetny:))
Fajny wiersz :)
Pozdrawiam.
Bardzo fajne, podszyte ukrytą emocją. - Świetne!