Wnioski z samotności
uciec tam na wydmy,
upić się i tańczyć,
w rytm świerszczy, w rytm nocy,
zapomnieć o pracy.
Wybiec na plaże
i poczuć wolnośc w ruchach
i nie zgubić tego rytmu,
nie pozostając tutaj
Tańczyć dalej,
nie myśląć o życiu;
bawić się dalej,
póki jesteśmy w ukryciu;
spełniać marzenia,
patrząc na spadające gwiazdy
i znaleźć te antyki
w swojej wyobrażni.
Antyki z dzieciństwa
których jest tak wiele.
Ty dobrze je pamiętasz,
to było tak niedawno przecież.
Uwolnić siebie
od wszystkich wpływów
i wrócić do ludzi,
mając wciąż ten sam wybór.
I tak jak wtedy nocą
tańczyć w tym samym rytmie
choć tamta muzyka
juz dawno zamilknie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.