Wspominki wielkanocne,jak to...
"Wierzba bije nie zabije
za sześć dni i sześć nocy
doczekamy Wielkanocy"
....................
To z dzieciństwa pamiętam
mam je w głowie do dzisiaj
teraz gdy nadchodzą Święta
pragnę te słowa znów słyszeć
I marzy mi się by tato
delikatnie musnął rózgą
kiedyś czekałam na to
co świąteczną było wróżbą
Tak leciutko delikatnie
wystrojoną już palemką
jaką miałam wtedy gratkę
potem szybko na mszę świętą
Każdy chciał palemkę nieść
to był zaszczyt oraz chwała
składaliśmy jej swą cześć
by pięknie Wielkanoc witała
Gdy została poświęcona
cały rok była w mieszkaniu
choć zwiędła nie wyrzucona
i w godnym poszanowaniu
W pamięci zostały te słowa
wypowiedziane w niedzielę
co roku powtarzam od nowa
i nimi z bliskimi się dzielę
Jutro pójdę na mszę z palemką
z gałązek i witek wierzbowych
by z tradycją powitać Święta
Daj Boże doczekać zdrowych.
Komentarze (1)
"Wierzba bije nie zabije"Na mojej wsi jeszcze
nie zaginela ta piekna tradycja.Sliczny wiersz.
+++