Wyjeżdżam
Wyjeżdżam...
Pozostawiam filiżankę ciepłej kawy
Zostawiam serce pełne miłości
Uśpione w stanie hibernacji
Czułość po drodze rozproszy niewidoczny
wiatr
Wyjeżdżam ...na chwile do pracy
Wyjeżdżam...
Pozostawiam filiżankę ciepłej kawy
Zostawiam serce pełne miłości
Uśpione w stanie hibernacji
Czułość po drodze rozproszy niewidoczny
wiatr
Wyjeżdżam ...na chwile do pracy
Komentarze (2)
Krótko a jak emocjonalnie. Jestem pod wrażeniem.
No i udało Ci się mnie wystraszyć, już myślałam, że
kolejny ktoś udaje się gdzieś po coś (do szpitala
najczęściej kobietki jadą się kurować i pożegnalne
wiersze piszą), ale po przeczytaniu okazuje się
wszystko w porządku. A teraz o wierszu - wypadałoby
trochę mniej czasowników; popatrz - "wyjeżdżam,
pozostawiam, zostawiam, wyjeżdżam... na 6 wersów aż
4 zaczyna się czasownikami. Z całości przedostatni
wers niesie najwięcej o stanie emocjonalnym peelki.