Wzrokowiec
Lubię patrzeć na kobiety i nie tylko dla
podniety.
Imponują mi ich kształty, mówię prawdę to
nie żarty.
Patrzę: pupa, biust i twarz, jakie wdzięki
w sobie masz.
Obojętnie przejść nie mogę, -patrzę również
i na nogę.
I podziwiam kocie ruchy, takie piękne są
dziewuchy!!!
Gdy kobietę Pan Bóg stworzył, jakiś magnes
On w nie włożył???
To przyciąga mnie tak mocno, a szczególnie
porą nocną.
Czy to nałóg, czy zboczenie, że kobiety
kocham, cenię.
Że oglądam się za nimi, niech mnie o to
nikt nie wini.
Bo kobieta "c u d n a t u r y", czy
zaprzeczy temu który?
Komentarze (3)
Czytam wierszyk biję brawa,
w układaniu jest zabawa.
W zwrotki ułóż wierszyk -proszę,
wcinam swoje tu trzy grosze.
Już zamilkę i nie gadam,
tylko cicho podpowiadam.
Jestem kobieta i przyznam Ci racje! Ale nie podoba mi
sie, ze mezczyzni sa wzrokowcami, bo niestety jestem
zdradzana wzrokiem...
Oby tak pisał kazdy mężczyzna:)) ale mam nadzieję, ze
jak znajdziesz sobie te jedyną, to pozostaniesz jej
wierny i za innymi oglądać się nie będziesz:)