Za Górami ... Za Lasami Mord
rozgryzione zmęczenie
w kalafiorowym odbiorniku
snieży środkiem lata
nerwowym forte
skośna linia podziału
pomiędzy światami
zaczyna c-iasność
od hory-zontu
tam za górami za lasami
otwiera się brama nieba
łąka kwiecista
skacze zajączek
czego więcej potrzeba?
aż tu nagle
obślizgła w komarach
okolica po-mostu
bladą rzeką
szeptem piano
wypływa czerwień
z porostu
is death
autor
chaka
Dodano: 2005-08-10 09:48:30
Ten wiersz przeczytano 909 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.