ZABORCZOŚĆ
A ten zwycięzcą, kto drugim da najwięcej światła od siebie! Adam Asnyk
Weszła karnawałowa maska
zakwitła w progu jak anonimowy manekin
zastygłe ze zdumienia oczy ogarnęły kąty
gdzie uczucia porządek ustaliły
w szafie poukładane równo bruliony
przeżyć
wyfrunęły gniewem zatrzasnięte zamki
podłoga obiecana to schody w dól
ekstrapolacja.
co boli i goryczą zatruć może każdą
godzinę.
ściany drzwi krzyczą
hańbę sprowadzą w wiecznym milczeniu
nie da się spokojnie patrzeć na martwych
oni nic nie czują nie wiedzą tylko oczy
mają
nawet nie dusze tylko ciała
bez wyobraźni której w życiu
jest tak mało to taki żart filuterny
losu
schematy to dla marności tuz
wtedy ma się pragnienie
zniknąć na zawsze
pogonić latawce
orłom głaskać skrzydła i Aniołom
ukraść uśmiech gdy mocno śpią
to filozofia przeżywania
strzaskane lustro
kogut zachrypnięty
nie obwieści świtu.
ale zawsze można je naprawić. Łódź,28.03.2008r. ula2ula
Komentarze (9)
świetne metafory ... wiersz bardzo ciekawy :) brawo !
"nawet nie dusze tylko ciało" - oni mają jedno ciało
pozbawione rozumu - ciekawe wyobrażenie.
hmm...zaborczość niszczy ...nawet największa miłość
nie wytrzyma takiego ciężaru ,człowiek powinien
dzielić się z drugim tym co ma najlepsze..,bardzo
ciekawe metafory... ,pięknie napisany wiersz
Piękny i bardzo metaforyczny wiersz. Potrafisz urzekać
Słowem i porwać w Inny Wymiar.
W Twoim wierszu dużo goryczy, wypływającej ze
strofek... ciekawe metafory... Wiersz podoba mi się.
Wieloznaczna, głęboka poezja.
Rozwijasz się... jeszcze dalej głębiej.piękne
strzaskane lustro
kogut zachrypniety nie obwieści świtu.
Tak piekny i bardzo poetycki wiersz, że zapiera
oddech, Jestem pod wielkim wrażeniem i głosika
zostawiam.
Wspaniały wiersz :) widzę ze twoj talęt wciąz sie
rozwija w dobrym stylu