zachłannie
pragnę
ujrzeć kiedyś jeszcze
plaże złociste,
szczyty strzeliste,
sawanny zielone
pustynie spalone
pragnę
spotkać kiedyś jeszcze
serce wrażliwe
ręce tkliwe
oczy wpatrzone
słowa natchnione
pragnę
odczuć kiedyś jeszcze
serca drżenie
lekkość ciała
radość ducha
i motylki w brzuchu
pragnę
iść drogą jak płynąca rzeka
łapać promyk słońca
który przede mną ucieka
w kropelkach rosy
ujrzeć szczęście
które na mnie czeka
pragnę
wierzyć w baśnie
dni piękne, jasne
zwijać Ariadny
złotą miłości nić
bez pokory
którą wykradł mi czas
zachłannie
pełnią życia żyć
Komentarze (7)
Bardzo ciepły i przyjemny wiersz + pozdrawiam
Życzę szybkiego spełnienia. Piękny wiersz. Pozdrawiam
cieplutko.
pragnienia Twoje są ludzkie.+pozdrawiam(kropeczki są
zbędne)
Chyba każdy z nas tego pragnie... :) Świetnie opisane
:)
Marzenia nie wszystkie się spełniają, bo inaczej
byłyby tylko planowaniem.Ale uskrzydlają w tym
poezję.Życzę spelnienia.
Większość z nas ma takie marzenia..Tylko pytanie czy
naprawdę nie byłoby łatwiej nie być takim chciwym?
Jesteś jak wrażliwe serce,które pisze wiersze,jak się
czegoś bardzo pragnie to czasmi się spełnia i Twoje
marzenia sie spełnią.