Zakwitły lipy
wiersz gwarowy
Zakwitły lipy
Zakwitły lipy,
tak pochnom słodko.
Fciałabyk straśnie
nazbierać kwiotków.
Downok sie wiecnie
po nie styrmała
i złote kwiotki
lipy woniała.
Dziś przybacujem
jako to było
ze sie mi zawse
za nimi cniło...
Wycieni lipy
uceni w piśmie,
świercki,jawory,
jabłonie, wiśnie.
Teroz ostatnio
łomiom kaśtany
bo takie mądre
ucone pany...
Trudno jest uwić
ptoseckom gniozdka
ani na smrekak
ani na sosnak.
Strzelajom do nik
i przeganiałam
podobno panom
spać przeskodzajom...
Tak śtuderujem
Boże Kochany
skąd sie tu wzieni
ucone pany?
Dobrze ze downe
se przybacujem,
kie takom słodkość
lipowom cujem...
Fciałabyk pore
kwiotków uzbierać
zanim załość
mi zacnie,
do serca zazierać...
Komentarze (35)
Pięknie, lipy zawsze kojarzą mi się z dzieciństwem.
Wioska z której pochodzę wzięła swoja nazwę od tych
drzew. Serdeczności.
Piekne slowa pozdrawiam
fajnie przeczytać u schyłku lata :) pozdrawiam
Twój wiersz skoruso przywołał wspomnienia z
dzieciństwa kiedy to razem z babcią zbierałem kwiaty
lipy i suszyło się je na strychu na herbatę. Do dziś
pamiętam ten zapach. Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)
Lipowo zapachniało. W mitologii rzymskiej drzewo to
poświęcone było Wenus, czyli bogini miłości, a nazwa
miesiąca lipca pochodzi od od kwitnących wówczas lip
:)
Czy " przybacujem " to znaczy przypomnę ?
Pozdrawiam!
u mnie obok jest lasek w stylu angielskim i wybudowali
średnicówkę przez środek, jak wczoraj zobaczyłem że
powywracano ławki i kosze od nich, to zdałem sobie
sprawę że oni dokuczają na wyższym poziomie, tyle
dobrego z tego taka prawda
Pięknie,jak zwykle Skoruso piszesz o przyrodzie,ale
tych "panów"
nie pojmuję i jestem im przeciwna.
Wkurza mnie wycinka drzew,ptaków też szkoda i to
bardzo,ale cóż człek potrafi być okropny,niestety...
Pozdrawiam serdecznie:)
Obok mnie właśnie wycieli piękną lipę. Pozdrawiam
skorusa
Ładny wiersz...i prawdę zawiera...nikt się nie
zastanawia jak piękną naturę szybko można zniszczyć...
pozdrawiam
przepięknie, trafia prosto do serducha...bardzo ładny
wiersz, :):):)
skoruso - bardzo lobię czytać Twoje wiersze gwarą
zapisane - chylę czoła
pozdrawiam
Uzbieraj skoruso i nie trap się, przyroda da sobie
rade, jest niezniszczalna (ponoć) Pozdrawiam-:)
Przeczytałam dwa razy. Cieplutko pozdrawiam :)
bardzo ciepły i ciekawy wiersz w gwarze:) pozdrawiam
Lubię zapach lipy tak wakacyjnie.Pozdrawiam)