Żal podąża dalej
Ja się w to nie bawię,
gdy coś nie pasuje.
Radości nie sprawię,
lepiej się poczuję.
Po co mam naruszyć,
stanowione prawa.
Kogo temat wzruszy,
historia gdy łzawa.
Jak mi nie pasuje,
to dziękuję szczerze.
Bo czegoś nie czuję,
bo mnie to nie bierze.
Czemu mam dotykać,
przykrych komuś rzeczy.
Radość szybko znika,
łatwo jej zaprzeczyć.
Ja nie pójdę dalej,
niczego nie knuję.
Żal podążą dalej,
historię swą snuje…
Komentarze (3)
Też tak myślę. Pozdrawiam i życzę radosnych świąt
Wielkanocnych.
Masz rację Tadeuszu.
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę zdrowych i
spokojnych Świąt Wielkanocnych :)
Ja też...kiedy jest mi nie po drodze, to po prostu tam
nie chodzę :))
Zdrowych i Wesołych Świąt życzę Tadziu