zapał
wygasłeś jak
niedopalone ognisko
podsycony marną podnietą
znów spłoniesz
bladym płomieniem złudzenia
z którego
prędzej czy później
popiół zostanie
i zgliszcza
ciemno było w lesie
rano zauważyłam
zdeptane konwalie
rosa lśniła jak łzy
Komentarze (25)
Wiersz utorował mi drogę do odp na pytanie mojego
poprzednika.Zdecydowanie dobry!
widzisz, niedopalone ognisko nawet podsycone "marną
podnietą" nigdy nie wygasa.. pytanie co jest lepsze,
ucieczka w hipostazę czy uroki bytu.
Obrazowy..(:
Tak, ten wiersz współgra z moją filozofią życia.
Ciekawe użycie słowa "hipostaza", które ma klika
znaczeń (nie tylko jako podstawa, ale też w znaczeniu
przypisywania istnienia zjawiskom idealnym, lub
wreszcie jako termin medyczny: zastój krwi żylnej w
wyniku niewydolności układu krążenia).
Przy okazji dziękuję za śliczny wierszyk pod moim o
ojcu. :) Pozdrowienia ślę.
Spostrzeżenia godne uwagi.Z przyjemnością
przeczytałem.Dziękuję za miłą uwagę.Pozdrawiam.
Jeśli mogę tutaj odpowiedzieć - to oczywiście zawsze
każdą propozycję zmian należy przepuścić przez siebie.
Takie zmienianie w czambuł jak leci bo ktoś
podpowiedział. A co jak będą dwie podpowiedzi
wykluczające się?
A co do wiersza - ambitny tytuł i szukam jego
potwierdzenia w treści. Zastanawiam się nad
interpretacją hipostazy czy w świetle filozofii
Plotyna czy myśli chrześcijańskiej?
dla mnie poruszająca refleksja. Pozdrawiam
ciekawy i wymowny pozdrowionka
Dobry wiersz Roxi - tylko "jasny płomień" to pleonazm,
czyli masło maślane. Może "nikłym", "bladym"?
To tylko moja sugestia, a zrobisz jak uważasz.
Pozdrawiam:)
Wymowny. Serdecznie pozdrawiam
Ciekawy wiersz, choć z tym niedopaleniem ogniska tak
bym się nie obnosił...pozdrawiam
Myślę, że z Twoim wiersze mogłoby się utożsamić wielu
z nas. Podoba mi się ten przekaz. Pozdrawiam:)
Dobra miniatura.
Pozdrawiam:)
Ciekawe spostrzeżenia! Pozdrawiam!
Super wiersz! ciekawe metafory!
Pozdrawiam:)
Dziękuję, blondynko8:)))