Zasłona milczenia
krojąc cebulę piszę wiersz
tyle się zdarzyło wiesz
irracjonalne posunięcia
pigułki nie do przełknięcia
rzeczy nie do pomyślenia
przez zero wyniki dzielenia
zranione twoje moje nasze
mówiłam światło lepiej zgaszę
krzyczałeś nie wybaczę
czułam jak niewiele znaczę
sąsiadki odwracały oczy
kiedy schodami cień kroczył
gardziła mną nawet ziemia
na co jej trudy tworzenia
żyć bez miłości nie jest łatwo
natychmiast zgasiłam światło
Komentarze (12)
Wiersz zasługuje na uznanie. Pozdrawiam serdecznie.
Nie mogę oderwać się od tego wiersza.++
Dla mnie to fajny osobisty wiersz, świetnie
przekazany.
Wiersz pełen cierpienia i bólu, a czy zgaszenie
światła go uśpi?
nie gaś tego światła....niech się pali nadal...dobry
wiersz na tak
wiersz cudowny, bardzo przejmująco napisany przy
obieraniu cebuli, pozdrawiam serdecznie ;)
wiersz pełen smutku, bólu i cierpienia, bardzo ładny
smutny jest, pozdrawiam +
przejmujacy wiersz...rymy nie zmniejszaja powagi..jest
dobrze,oczywiscie bardzo smutny...
wiersz bardzo osobisty ...ból cierpienie ...ale miłość
niejedno ma imię odchodzi i wraca:)
w bólu wyrzucamy sobie różne rzeczy, ale nigdy nie
umniejszaj swojej wartości, nie warto!!! pozdrawiam
ciepło
Koniec wiersza jest przejmujący - jesteś wiele warta
uwierz - pozdrawiam
Miłość piękna jest...lecz też najokrutniejsze są jej
przejawy...jesteś warta i to dużo. Gdyby nie Ty...nie
rozmyślałabym teraz o tym wierszu, ani o miłości
obliczach :)