Zasrany żywot człowieka poczciwego
dobrze że natura sobie sama radzi z problemem ale problem jest
Zasrany żywot człowieka poczciwego
gdzie byś nie poszedł w mieście
w parku czy przy areszcie
winny być rozstawione po horyzont het
tabliczki tutaj psich min niet
wszędzie i to na kopy
rozstawiają psie łajno kobiety i chłopy
a wiosną jak śnieg zginie
to ludzie ratujcie mina na minie
mandaty owszem wlepić trzeba lecz co to da
jak prawie każdy ma dziś psa
wniosek się sam nasuwa za każdą minę stówa,
stówa i niech straż miejska obrasta w pióra
i robi to co winna robić,
dbać o czystość za psem z wiaderkiem
chodzić
Komentarze (36)
...temat twego wiersza
bardzo jest na czasie,
wszyscy lądujemy
w owym ambarasie:))
Bardzo dobre spojrzenie na problem. U mnie też problem
rozwiązany. Pozdrawiam cieplutko :)
Myślę, że niesprzątający właściciele nie przeczytają i
nie przejmą się się tym problemem :(
Pozdrawiam :)
Mieszkam w Kanadzie. Tu ten problem jest rozwiązany,
ale takie coś tez się zdarza. Tylko mandat uratuje ten
problem. Pozdrawiam serdecznie.
Też mnie to wkurza gdy widzę jak zasrane przez psy są
podwórza...
Każdy sra,
gdzie się da!
Niech straż mandatem nas nie łoi,
gdy za mało jest toi - toi!