Zawrócony powrót
Tęskne spojrzenie w dal
przywołało nostalgię.
W tamtych domach dawno
mnie nie ma.
Rozwiązałam czerwoną kokardkę,
uwalniając wspomnienia.
Wskazówki zegara
obracają się do tyłu.
Wracają ci co odeszli.
Bujniejsze włosy nabierają
wyrazistych barw -
ożywają zapomniane głosy.
Jak w kalejdoskopie
przesuwane obrazy
wywołują radosny uśmiech.
Po chwili wyrazisty grymas
zmienia mimikę, spod
zamkniętych powiek
wypływają łzy - mimowolny
skurcz wyzwala
potężną dawkę bólu.
Pokaleczone lata
stłoczone w wąskim
przedziale - tworzą piramidę.
Wzdrygający rozum
krzyknął - dość !
Mnie tam już nie ma.
Z rozsypanych puzli życia,
nie będzie nowego obrazu.
Czas spojrzeć do przodu,
- daleko , daleko przed siebie.
czarnulka1953
20. 06. 2012.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.