Żeby tak można...
Żeby tak można było zacząć
Wszystko od nowa jak
Dzień od rana
Odnaleźć siebie w tym świecie złudzeń
I już mieć wszystko poukładane
W zgiełku marzeń usłyszeć głos serca
W pogoni za szczęściem
Przystanąć na chwilę
Pokochać wszystko co jest kochane
A nie pędzić ślepo jak słoń za motylem
Miłości szalem otulić się Ciepłym
Kochanej dziewczynie
Darować pół nieba
Ze łzami w oczach nie pragnąć szczęścia
Jak głodny człowiek kromki chleba
Znowu spojrzeniem wodzić po niebie
Do ludzi się
Uśmiechać szczerze
A nie ze smutkiem stojąc przed lustrem,
myśleć
To nie dla Ciebie ten tort f* * * * * *e
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.