Zrozumienie
Zaś dopiero cię zrozumiałem
Nie zrozumienie to jest nasz grób
Kopiemy my go wciąż pod sobą
By wpaść i niewyjść z niego, nie
Zapominając o tym życiu
Co było solidną nauczką
Ten grób co łatwo zasypać jest
Niechcąc go zniszczyć kopiemy wciąż
Tu się niszcząc, zamiast ratować
Rozdzieramy swe życie na pół
Wciąż szukając przyczyny w tym
Coraz głębsze tworzymy groby
Lecz chwila zapomnienia z tobą
To ten malutki kawał czasu
Się powstrzymując i niechcąc już
Zasypuje ten głęboki dół
Jedno twe słowo i znika znój
Jedno spojrzenie i znika chłód
Zadufane me serce drży
Niechęć przyznania tobie racji
Tak się tworzą malutkie kłótnie
Co z braku chęci wojną są
I mimo uporu pamiętaj to
Miłości w słowach nie szukamy
Czyn, mimo naszej śmiertelności
Jak uczucie nieśmiertelne jest
To jest piękno tegoż życia tu
To ustawia świata reguły
Iż czyny o miłości świadczą
Miłości tego śmiertelnego
Nie chcąc naprawiać własnych błędów, nie chcąc ratować tego co strwożyliśmy wcześniej, ukazujemy iż mądrości w nas nie ma.
Komentarze (1)
Bardzo ładny wiersz.Zostawiam + i zachęcam do lektury
moich wierszy.Pozdrawiam:)