Zwiastun
Wiatr zwiewnie firankę przy oknie
zawieszona
Młodziutka w strojne szaty przy oknie
przystaje
O szybę opiera swe wiotkie ramiona
Zaduma na czole, westchnienie śród łona
A oczy — dwie głębie, dwa raje!
Gdzieś w dali szumią pieniste puchary
Tajemniczy gołąb przybywa prosto z nieba
Tajemny głos chowa swą tajemnice za kotary
Sen — demon skrzydłami żar zwiewa..
Samotna po co jej zwiewne czarowne szaty.
Przebiegła w nadziei świat z końca do końca
Pragnęła posiądź jego ukochanego człowieka
Biegła na oślep, z krainy miłosnej z daleka
Nie znalazła, gęsta mgła widnokrąg powleka
Samotna, zwiewne firanki w oknie,
ona wciąż na niego czeka
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Komentarze (7)
Bolesławie smutkiem nas dzisiaj raczysz i
wypatrywaniem na miłość
pozdrawiam
smutne takie oczekiwanie na miłosć, pozdrawiam
Pięknie i obrazowo
Pozdrawiam:-)
Czekanie jest czasami trudne. Pozdrawiam
-- wato czekać, bo jeżeli nie miłość, to co?
Smutnie tak czekając na miłośc. Pozdrawiam Bolesławie