Życia dramat
Tu następuje życia dramat,
Ojciec sprowadza sobie nową.
Matka zostaje z dzieckiem sama,
Gdzie przyrzekane wcześniej słowo.
Że razem do grobowej deski,
Nie odpuścimy nigdy zdrady.
Razem przejdziemy świat ten pieski,
Choćby pociemniał prześwit blady.
Później tragedia pisze dalej,
Kolejne wersy krwią pokryte.
Matka bolesne wszczyna żale,
Tuląc do piersi sen z zachwytem..
Że odszukamy raj prawdziwy,
Pójdziemy cisi, i spełnieni.
Tam gdzie napotkać można dziwy,
I nigdy nie ma krwi czerwieni.
Koniec nadchodzi jak szalony,
Ojciec porzuca kochanicę.
Wraca pokornie do swej żony,
Zmieniając nagle swe oblicze.
Próbuje zacząć coś od nowa,
Nowymi słowy karmi złudę.
Dawne postępki pragnie schować,
A wszystko chce nazywać - cudem.
Komentarze (7)
Życie różne scenariusze pisze. Nie ma chyba takiej
rodziny, gdzie byłoby idealnie:)
Bardzo smutny obraz namalowałeś słowami,
obudziłeś wspomnienia. Znam to z autopsji
i wiem że trzeba dużo wyrzeczeń by się udało.
Osobiście nie wierzę w powodzenie.
Pozdrawiam.
Witaj / bardzo ciekawy i prawdziwy wiersz, sam znam
taki przypadek z podobnym rozwiązaniem, ale to niby ze
względu na dzieci powrócił ponownie, tylko tej miłości
do nich nie widać. Pozdrawiam
Myślę, że wśród poetów jest bardzo dużo takich
dramatów. Można zaobserwować chociażby z tematyki
wierszy na tej stronie.
Przekaz bardzo potrzebny w tym środowisku.
i to jest sztuka, przyjąć takiego męża ( "syna
marnotrawnego"). Trzeba głębokiej wiary, miłości i
nadziei.
Witaj,
nie wierzę w jego skruchę.
Zdrada pozostanie zdradą.
Pozdrawiam, miłej niedzieli.
scenariusz z bardzo wielu domów...