Życie
Życie-pędzi szarymi ulicami
nie czeka na ostatnich,
rzuca w serca kolcami
rani goryczą rozczarowań.
Po cóż żyć jeszcze nadzieją,
gdy już teraz zaszczuta,
zmysły już nie zaszaleją,
a miłość rozterką otruta.
Nie błądź w bagnie rozpaczy
już nie podawaj dłoni
czyż nie dobija się
upadających koni?
autor
Ewunia:)
Dodano: 2005-09-18 22:21:15
Ten wiersz przeczytano 406 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.