ŻYCIE JEST JAK TEATR
Dobiega końca ostatni akt
Scena skrywa się za kurtyną
Nasz spektakl trwa
Lecz już bez braw
Złej gry nie tuszuję dobrą miną
Dialogi pełne porywczych słów
Tych przeznaczonych tylko dla nas
My niczym para wściekłych lwów
Tworzymy własny życia dramat
luty 2007
autor
geddeon39
Dodano: 2007-02-27 10:21:20
Ten wiersz przeczytano 497 razy
Oddanych głosów: 94
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Tyle głosów oddanych bez komentarza, a wiersz całkiem
dobry, jedynie do budowy bym się trochę przyczepiła.
Czemu przestałeś tworzyć, pisz dalej.