Życie po śmierci bliskich
Omdlałe zegary się wloką
Suną zmęczone kartki kalendarza
Dzień noc wschód za zachodem
Zniszczone fotografie wygrzebane
Z szufladowej trumny jak
Wyciągnięcie ręki
Po gasnący płomień świecy
Codzienna litania chwil
Które wcale mało ważne
Nie są do niczego potrzebne
Z każdym krokiem
Kolejna modlitwa
O brak paranoi
O okruchy ukojenia dla skamlących szczeniąt
autor
Nemo
Dodano: 2008-11-14 18:41:52
Ten wiersz przeczytano 1121 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Wzruszający wiersz... znam te uczucia, o których
piszesz.
czas nie stety nie leczy ran tylko je
rozdrapuje,śmierć jest wielkością niezmienną tylko ból
ciągle wzrasta,ale myśląc o bliskich co odeszli,są
wciąż z nami...
Ból jaki zostawiają po sobie bliscy jest nie do
zniesienia i choć czas leczy rany nigdy się nie
zapomina,bardzo ładny wiersz.
trudno żyć gdy nagle odchodzi ktoś bliski ,gdy swiat
tak w jednej chwili cały sie zmienia -śmierć
pozostawia w tych co zostają tęsknotę , ból i
cierpienie -śliczny wiersz
Wzruszający bo trwa cierpienie i trwa Wiersz wstrząsa
bo śmierć jest tak bolesna i trudna i noszona w sercu
ale ukojenie jest w ciepłym wspomnieniu i życiu dalej
mimo tak jakby sobie życzyli nasi bliscy co odejść
musieli Piękny wiersz Wyrazy uznania bo forma również
dobra