Kierat
Na splamionym codziennością obrusie
kucharka w spłowiałym czepcu
rozkłada obiadowe nakrycie
dla głuchoniemych ślepców
nieświadomych, że zjadają
jej życie...
Pokoleniom kobiet, poczynając od Ewy
autor
Ewa Złocień
Dodano: 2014-02-09 12:44:18
Ten wiersz przeczytano 3020 razy
Oddanych głosów: 53
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (83)
Tak sobie myślę, że bez względu na zawód zjadamy
siebie nawzajem :-)
elka, dziękuję i pozdrawiam :))
świetny wiersz z
logicznym ciągiem myślowym. Prawdziwe życie wielu
kobiet. pozdrawiam:)
kazap, dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
Doskonała miniatura ukazuje prawdziwy obraz pracującej
kobiety wielokrotnie na dwa etaty bez chwili
odpoczynku
chylę czoła - pozdrawiam
Andrzeju, andreas, dziękuję za skomentowanie.
Pozdrawiam ciepło:)
"Do karuzeli wsiadacie,a chodzicie w kieracie"-
Sztaudynger.Pozdrawiam.
no masz tych koleżanek:)ale spoko,podoba mi się Twoja
mądrość refleksyjna i smacznego:)
Basieńko, buziaczki :))
Bardzo mądra miniaturka!
Pozdrawiam Ewuś:)
Oskarze, nowicjuszko, dziękuję za chwile refleksji nad
moją mini. Pozdrawiam ciepło :)
Świetna, bardzo wymowna miniaturka.
Pozdrawiam serdecznie.
To prawda, jest wiele kobiet wykorzystywanych do
odrabiania pańszczyzny w domu i pracy. Powoli to się
zmienia. Zbyt powoli. Pozdrawiam serdecznie.:)
Krzysztofie Kwasiżur, mam nadzieję, że to nie ze mnie
ta trąba. :)))
Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam ciepło :)
(OLA), smutna, dziękuję z serca. Pozdrawiam ciepło :)