Mur obojętności
Na ulicach pełno obojętnych ludzi.
Każdy w swoją stronę pędzi.
Z lękiem przez ten tłum się przebijam.
Kalejdoskop smutnych twarzy mijam.
Pogodnej osoby trudno zauważyć.
Uśmiechem pragnę serca
ich otworzyć.
Rozbić ten mur bezduszności.
Okazuję oznaki życzliwości.
Jednak nikt na mnie
nie zwraca uwagi.
Czuję się jak w robotów świecie.
Bezskutecznie czekam
na zainteresowanie,
na miły gest, dobre słowo.
Pragnę, by było pogodnie, wesoło.
Wiary w człowieczeństwo nie stracić.
Wokół widzieć serdecznym,
uśmiechniętych i pomocnych braci.
Komentarze (18)
Witaj Krysiu:)
Nie jest tak źle,jeszcze potrafimy się się śmiać,na
szczęście:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Co dzień mijamy na ulicy obcych ludzi, którzy mają na
głowie swoje sprawy. Szukajmy znajomych w najbliższym
otoczeniu i dajmy im szanse na bliższe kontakty.
Człowiek, który jest otwarty na świat i ludzi, ma
więcej okazji i możliwości na nowe znajomości i
przyjaźnie. Siedząc w domu, nie liczmy na to, że nasze
życie zmieni się na lepsze.
Z podobaniem refleksyjnego wiersza
pozdrawiam serdecznie :)
byłaby z tego piękna piosenka w wykonaniu Eli Adamiak
Niektórzy tak mają, że po linii najmniejszego oporu
uczuć gnają przez życie. Reszta komentarza za
szadunką. Dobry, refleksyjny wiersz. Pozdrawiam
serdecznie i pogodnej niedzieli życzę:)
Wszyscy się dziś spieszą nie zwracając uwagi na
innych, a może ktoś potrzebuje obok dobrego słowa,
rozmowy ,przyjaźni...mądre przesłanie...miłego dnia.
Piękny wiersz
Pozdrawiam serdecznie:)
Witaj
No cóż, taki mamy teraz klimat.
Ludzie mają sporo na głowie.
Serdecznie
;)
Samotność w tłumie tak można by to ująć. Dobry i
bardzo na czasie wiersz.
Pozdrawiam
Bardzo prawdziwy i niestety smutny wiersz...wokół tyle
obojętności, że nawet w tłumie można czuć się
samotnym...pozdrawiam Krysteczku
a u Ciebie zawsze optymizm aż chce się żyć
Coraz więcej obojętności, rosną mury...,
piękny refleksyjny wiersz,
pozdrawiam serdecznie życząc miłego dnia:))
Mądra refleksja, do przemyśleń, pozdrawiam ciepło.
Ludzie są skupieni na sobie, ale na szczęście nie
wszyscy. Miłego dnia:)
Jest niestety.
Ale są też empatyczne.
Piękny wiersz.
Tak, to prawda Krysiu, coraz mniej życzliwości i
uśmiechu.
Pozdrawiam tym bardziej serdecznie :)