obawa
Patrząc jak w jesieni życia
Ludziom kończą się odkrycia,
Zaczynają się problemy:
Bóle, luki i migreny.
Sama nie chcąc tego doznać,
I starości wad nie poznać
Myślę krótko, jednocześnie
Może by tak bezboleśnie,
Nagle odejść z tego świata?
Jak gdy ptak na niebie lata
-Szybko spadnie, ranny w skrzydło
Jednak istnieć mu nie zbrzydło,
Więc ratuje się, wykrwawia,
Gniazdko piskląt pozostawia.
Lecz spotkawszy, w swej pamięci,
Tego, kto mi daje chęci,
Teraz słowa te wypluwam,
Bo ktoś nieustannie czuwa.
I oświadczam cicho, skrycie,
Że chcę z tobą spędzić życie.
Komentarze (16)
Dziękuje panu bardzo!!
Zyciowe przemyslenia...
Ladnie, lacze pozdrowienia :)
Dziękuję serdecznie!
O świetne zakończenie "że chcę z tobą spędzić życie",
pozdrawiam ciepło.
:)
Dobrze, serdecznie dziękuję Grażyno, również
pozdrawiam i życzę miłego dnia ;)
Rozumiem, z wiekiem patrzenia na pewne sprawy się
zmienią, a tak poza tym na portalu raczej mówimy sobie
po imieniu, niezależnie do wieku, mimo, że mogłabym
być już babcią, choć niestety jeszcze nie jestem, to
nie mam nic przeciwko temu, aby po prostu mówić mi po
imieniu.
Mam na imię Grażyna, pozdrawiam serdecznie i życzę
miłego dnia :)
Tak, to prawda. Jednak na ten wiersz należy patrzeć
jako początkowo pisany z perspektywy młodej osoby,
która widząc starzejących się wokół ludzi, jest pełna
obaw i próbuje szukać siebie w tak dalekiej
przyszłości. Boi się kolejnych to następstw starości i
myśli, że lepiej byłoby to po prostu ominąć. Jednak
końcówka, celowo oddzielona od reszty wiersza, stanowi
potwierdzenie tego, że ów osoba zdaje sobie sprawę
właśnie z takich wartości jak pani wymieniła: bycie
mamą, babcią itd. oraz trwanie z najbliższymi jak
najdłużej. Jest to temat bardzo często zaprzątający mi
głowę, ostatnio z przyjaciółką poruszyłyśmy go na
spotkaniu i to tchnęło mnie do napisania wiersza. Może
kiedyś sama dostrzegę sens życia do końca, przy
najbliższych, chciałabym..
Tak naprawdę nasza wola życia zależy od zdrowia, msz,
jeśli jest z nim bardzo źle, na dodatek jesteśmy
bardzo samotni, to wówczas możemy mieć go dość i
odwrotnie, jeśli mimo mocno zaawansowanego wieku to
zdrowie jeszcze nie jest najgorsze, no i psychika jest
młoda,/to chyba jest w tym najważniejsze/ na dodatek
mamy dla kogo żyć, będąc mamą, czy babcią, to wówczas
nadal to życie nas nęci, msz.
Wiersz niezwykle życiowy, zatrzymuje refleksją,
pozdrawiam serdecznie :)
czasem warto zmienić zdanie.
dziękuje!
Lubię szczęśliwe zakończenia :)) Pozdrawiam ciepło :)
z podobaniem,
miłego wieczoru:)
Fajnie, że znalezienie Jego zmieniło perspektywę.
Pozdrawiam
Nie przepadam za rapem haha, ale lubię rytmiczność w
wierszach i rymy oczywiscie ;D dziękuję, na pewno
zajrzę!