Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Po rannej wizycie

Już od rana płoną znicze dookoła
chryzantemy róże inne kwiecia zdobią
miejsca gdzie złożono jakby wczoraj
naszych bliskich tu do grobów

Uroczyście odwiedzamy z namaszczeniem
zamyśleni nad chwilami gdy ze sobą
tata z mamą dziadek z babcią z oka mgnieniem
czas tak śliski a tych schodów

Do wieczności coraz mniej
i to zawsze na uwadze człeku miej

autor

mariat

Dodano: 2017-11-01 12:56:08
Ten wiersz przeczytano 1954 razy
Oddanych głosów: 62
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (70)

zofia zofia

Coraz trudniej się wspinać po tych schodach:) Wiersz
bardzo na czasie. Pozdrawiam serdecznie.

Dziadek Norbert Dziadek Norbert

Dziecko jeden dzień po urodzeniu jest o jeden dzień
bliżej śmierci. Dzieci a nawet dorośli tego nie
dostrzegają i bardzo często marnują czas na różne
bzdety. Zamiast cieszyć się życiem, każdym darowanym
przez opaczność dniem.
Bardzo fajny, ciepły wiersz na czasie, już minionych
dwóch świąt...
Pozdrawiam. Miłego wieczoru...

Damahiel Damahiel

najważniejsze jest to co bierze pod uwagę najwięcej

Xenia1 Xenia1

Bardzo dobry wiersz. Pozdrawiam serdecznie z
uśmiechem.

bielka bielka

Człowiek młody nie myśli o śmierci, zleciało i trzeba
się zabierać:)

Leon.nela Leon.nela

każda godzina nas przybliża

blondynka8 blondynka8

Dobry, świetny wręcz przekaz, puenta.
Potrafisz zatrzymać Marysiu) Serdeczności.

marcepani marcepani

...a mam, jak najbardziej mam - dziś szczególnie -
dobra refleksja - taki czas, by o tym wspomnieć,
pomyśleć, przystanąć.

babajaga babajaga

nastrój stworzyłaś adekwatny do dzisiejszego dnia -
refleksyjny

waldi1 waldi1

również dziękuję ... bo już oczekiwałem podpowiedzi
... ale skoro jest dobrze to oki ...

waldi1 waldi1

to Bóg do mnie się zwraca ...

spojrzałeś w moje oczy ...zmów teraz modlitwę za
bliskich

waldi1 waldi1

i dobrze czytasz mariat ... ja zawsze rozmawiam z
Bogiem jak z przyjacielem ...czyli równy z równym ...
myślę że nie oczekuje On ode mnie bym sobie okaleczał
kolana gdy z Nim rozmawiam ...

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Refleksja adekwatna do dzisiejszego święta, niestety
puenta też bardzo trafna, to prawda, że ten policzony
tutaj czas coraz bardziej się kurczy...
Pozdrawiam.

mariat mariat

Zastanawiam się miłe Panie nad poczynionymi uwagami,
dziękuję za nie. Ewidentne zło już zlikwidowałam,
resztę przemyślę.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »