Wiara
Zaklęte tchnienia chmur
Omotały księżycowe blaski.
Doliny przepychu jaźni
Błagają o siłę wieczystą,
Horyzonty natchnienia,
Gwiazdy oczu myśli.
W ciemnych promieniach nocy
Drogi melodii słuchem zatraca,
Strzępy bezsilności.
Całym krzykiem świat napiera,
Zasłania sny utopii,
Pora zmarzłych serc.
W mgnieniu oka
Zatkał usta pragnienia.
W blaskach krąży siła
Nadzieja spoczywa na dnie,
Wiara przebija się siłą.
Pędzi gwałtownie,
Kurz wyznacza ścieżki.
Trwa,
Jest we mnie…
Nieujarzmiona,
Ujawnia się nocą…
Dla wszystkich tych co tracą wiarę...ufajcie swojej sile...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.