** Prośba do lata **
Pozwól, proszę na polach Prowansji
lawendowo dla siebie zapachnieć.
W purpurową kreację wystroić,
rozcałować, nim słońce zagaśnie.
Pomóż lekko zatańczyć na wietrze,
wpiąć w kosmyki fiołkowe motyle,
aby skóra rozgrzana powietrzem
eterycznym stała się azylem.
Daj odwagę przybiegać wzruszeniom,
lekkim krokiem, wręcz płynąc bez mała,
w tańcu zrzucić z muślinu sukienkę,
by lawendą pachniały nam ciała.
Rozpieść zmysły i zgódź się rozkochać
w nieskończonych, lazurowych polach,
ciepłą barwą, jak trunkiem napoić,
znaleźć siebie w obrazach Van Gogha.
Komentarze (127)
Cudny wiersz:)
piękna łąka;)
Maluję także farbami :) Pozdrawiam jaro 37
Dzięki, że się zatrzymałaś misiaalu :)
wiersz zatrzymuje, to na pewno...ładny
Pięknie malujesz słowami . Pozdrawiam
Dzisiaj to i zefir muska - na szczęście !
Dziękuję Ewo, że zajrzałaś i poczułaś klimat Prowansji
:)
sliczny wiersz erotyczny taki delikatny jak musniecie
zefirka te pola widze je ich kolor zapach pieknie to
napisane pozdrawiam cieplutko ,nureczko
Cieszę się, że choć wierszem ochłodziłam ARABELLO :)
Pozdrawiam Andrzeju,yamCito, miroczko - Van Gogha
także uwielbiam, jak widać!
wiersz śliczny, eteryczny bez tych zabójczych upałów,
pozdrawiam
:))) miłego dzionka
pięknie Nureczko a Van Gogh to mój ulubiony malarz,
pozdrawiam z uśmiechem
nie musisz tak prosić lata...ono i tak z Was robi
cuda...pokazuje wszystko co posiadacie
Przekonałeś Arku - zmieniłam na erotyk (lekki;).
Dzięki za poczytanie loko i Damahiel :)
tzn. ludzie - ludzi
niech ludzi dają się lubić