Bądź dzielna
Pewnego razu Bóg powiedział - ,, bądź
dzielna’’
Nigdy bym nie pomyślała, że słowa będą moją
drogą, wskaźnikiem na resztę czasu
spędzonego na ziemi. Może nawet zabiorę je,
gdy będę przekraczać czas wtedy też się
przydadzą.
Nigdy, bo wtedy też nie rozumiałam
Jak może zrozumieć dziecko?
Zakryłam twarz małymi rączkami
Myśl ciepła objęła mnie ramieniem,
wsłuchana śpiew anioła, co ciągle dotykał
dłoni
Zasnęłam spokojnie. Sen był jak ręce matki
bezpieczny i ciepły.
Ciepło pozostało do dziś, choć ja sama nie
potrafię tego przekazać
Rozpalonej i zwyczajnej wiejskiej miłości
bez podarunków kupionych w sklepie
Radość z istnienia i chęć życia były
cenniejsze niż lalka czy miś
Czekałam jesieni
Gdy Bóg powiedział
On nie rozkazywał to też i słowa nie były
słowne
Jak piłka niezłapana w dłonie
odskoczyły?
Choć zastąpiły mi matkę, bo ojciec był
ciągle w drodze
Choć pakowane w plecak na drogę ciągle
szumiały pośród samotnych dróg
On ciągle był jak ojciec a ojciec martwa
natura
Chudzina o dwóch szczudłach gdzie wiatr
potrąca loki
To znowu przewraca to już nauczka
żebracza
,,Bądź dzielna’’ Gdy stokroć upadniesz, gdy
suche będziesz miała łzy
Gdy ujrzysz świat z innej strony gdzie
dłonie będą wysoko
Wyżej niż ty
I wicher, którego poznałaś w zabawnych
sytuacjach
On już nie trąci włosa on porwie to, co
miałaś
Płacz sierot skrzepem przytłumi twoje
marzenia na zawsze
Zobaczysz śmierć z bliska na derce
wspomnień i zdarzeń
Poczujesz się przybita do krzyża i cierpieć
będzie ci dane w cierpieniu poznasz drogi
początek
W nierzeczywistej biedzie, zakosztujesz
rzeczywistego głodu porzucisz swoje życie
Lecz ,,bądź dzielna’’ bo ciągle jestem z
Tobą.
Komentarze (26)
przeczytałam jednym tchem, warto było zajrzeć tu
pozdrawiam :)
Witaj Bodzia!
Piękna refleksja...
Przepraszam bardzo ach bardzo
za pomyłkę w imieniu.
Uroczego popołudnia i buziaczki:)
Niesamowite i piękne jest to co napisałaś. Jestem
przekonany, ze niewiele osób zdobyłoby się na takie
prawdziwe wyznanie wiary i wytrwanie w niej.
Pozdrawiam serdecznie.
bardzo dziękuje wszystkim nieodgadnione są wyroki
Boskie ale też i Wasze reakcję i dlatego życie jest
takie piękne bo nigdy nie wiemy co tez się za chwile
wydarzy pięknego dnia dla Was
Jesteś Dziewczyno wielkiej ufności oraz wiary. Oczami
duszy widzisz Tego, Którego inni nie widzą! Piękna
natchniona proza. Dziękuję, że mnie odwiedzasz Bodziu,
śpij snem sprawiedliwego. Dobranoc, pozdrawiam
cieplutko:-)
Chciałoby się taką być,
ale w trudnych życia chwilach,
bywa to bardzo niełatwe zadanie,
niestety, takie chwile to choroba nasza, naszych
bliskich, a nawet odejście kogoś z kim łączyły nas
bliskie więzi, takie chwile to depresja, oj jest ich
wiele...
Też je niestety znam...
Wiersz bardzo autentyczny,
zatrzymuje.
Pozdrawiam ciepło.
dziękuje wam kochani jak widzimy nikogo życie nie
oszczędziło i nie oszczędzi tak to już w życiu jest
żeby odejść trzeba solidnie się napracować przez
wiersze można każdego poznać więc jak widać poznajemy
się wzajemnie uściski
Bogusławo piszesz sercem pokazując nam zakamarki
wspomnień i duszy Ten tekst zasługuje by się przy nim
zatrzymać "bądź dzielna" Pozdrawiam
serdecznie:)))dziękuję za komentarz u mnie
Bodzieńko. Z największą przyjemnością. Wiersz
zasługiwał na zatrzymanie, to sobie przy nim pobyłam.
Cieplutko pozdrawiam.
wszystkim pozostałym bardzo dziękuje za piękne i
liczne komentarze wsparcie którego każdy z nas
potrzebuje
Magda bardzo dziękuje jestem szczerze wzruszona
interpunkcja była dla mnie i jest rzeczą nie do
opanowania dziękuje z serca
Dzielność to piękny oręż
Smutne refleksyjne wspomnienia.
pozdrawiam
Dla mnie bliski bo znam taką dzielną istotkę.Przytulam
Smutne drogi życiowe peelki od dziecka wzruszyły mnie
jako czytelniczkę.Życie bywa czasem trudne, a może nie
do zniesienia.Nadzieja w Panu.
Bodzieńko trzeba by dopracować interpunkcję dla
lepszego czytania. Ja wracałam kilka razy, by nie
zgubić wątku. A może:
Pewnego razu Bóg powiedział - ,, Bądź dzielna’’
Nigdy bym nie pomyślała, że słowa będą moją drogą,
wskaźnikiem na resztę czasu spędzonego na ziemi. Może
nawet zabiorę je, gdy będę przekraczać czas - wtedy
też się przydadzą.
Jak może zrozumieć dziecko?
Zakryłam twarz małymi rączkami.
Myśl ciepła objęła mnie ramieniem. Wsłuchana w śpiew
anioła, który ciągle dotykał dłoni,zasnęłam spokojnie.
Sen był jak ręce matki -bezpieczny i ciepły.
Ciepło pozostało do dziś, choć ja sama nie potrafię
przekazać
rozpalonej i zwyczajnej wiejskiej miłości, bez
podarunków kupionych w sklepie.
Radość z istnienia i chęć życia były cenniejsze niż
lalka czy miś.
Czekałam jesieni.
Bóg mówił.On nie rozkazywał, toteż i słowa nie trafiły
do mnie.
Jak piłka niezłapana w dłonie odskoczyły.
Choć zastąpiły mi matkę, bo ojciec był ciągle w
drodze.
Pakowane w plecak na drogę ciągle szumiały pośród
samotnych dróg.
On ciągle był jak ojciec, a ojciec martwa natura.
Chudzina o dwóch szczudłach gdzie wiatr potrąca loki,
to znowu przewraca to już nauczka żebracza
,,Bądź dzielna’’ Gdy stokroć upadniesz, gdy suche
będziesz miała łzy,
gdy ujrzysz świat z innej strony gdzie dłonie będą
wysoko -
wyżej niż ty
i wicher, którego poznałaś w zabawnych sytuacjach.
On już nie trąci włosa on porwie to, co miałaś.
Płacz sierot skrzepem przytłumi twoje marzenia na
zawsze.
Zobaczysz śmierć z bliska na derce wspomnień i
zdarzeń.
Poczujesz się przybita do krzyża i cierpieć będzie ci
dane. W udręce poznasz drogi początek.
W nierzeczywistej biedzie zakosztujesz rzeczywistego
głodu. Porzucisz swoje życie,
Lecz ,,bądź dzielna’’, bo ciągle jestem z Tobą.
Co myślisz? Poprawiłam interpunkcję i coś tam z
ort.Mam nadzieję, ze wybaczysz.