bez nawigacji
gdzieś pomiędzy zaplątana
nie nadążam zliczać sekund
łajba płynie
ster swobodnie
wytycza cel rejsu
zacnie wieje
szkwał spiętrza fale
noce cisza koi
burty jękiem ostrzegają
lub uparcie milczą
złote figle toną w tafli
woda chciwie łyka krople
słucham plusku wypatruję
balsamicznej barwy piasku
autor
grusz-ela
Dodano: 2007-04-22 06:56:59
Ten wiersz przeczytano 491 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Niesamowity rejs, kojarzy się z uczuciem, które
poddaje się nastrojom, jak łajba poddaje się nastrojom
morza i pogody, w takiej konwencji wiersz jest
doskonały,,