Biurowa Wiedźma
Jeśliś jest cnotliwa, Pani
no i obcy jest Ci grzech.
Powiedz zatem mi, dlaczego
perfumujesz się tam
gdzie niby nie chcesz, bym zaglądał.
Jeśli jesteś skromną Lilią
to dlaczego czarne Twe
włosy lśnią kroplą niewinną
i nie tylko tam, gdzie widzę.
Daj mi czas. Krótką chwilę.
Daj się sama onieśmielić.
Ja nie jestem taki grzeczny
jak wyglądam.
Komentarze (3)
Oczywiście masz rację Wiwern.
Miałam raczej na myśli podmiot liryczny zwracając sie
do Ciebie.
Serdecznie pozdrawiam:)
Ale czy ja wszystko muszę pisać o sobie samym?
Obserwuję, wyciągam znioski i przelewam to na papier,
zaś podmiot liryczny nie zawsze jest dokładnie mną.
Oczywiście nie da się tego uniknąć całkiem, pisząc ;)
Kokieteria to może, kobieca przewrotność?
A może za grzecznie wyglądasz?
Ona o tym może nie wie,
że Ty tylko tak grzecznie wyglądasz?
Pozdrawiam:)