błękitną fregatą
Błękitną fregatą
po granacie nieba,
tęskniącym zefirkiem,
co w gwiazdach rozbrzmiewa
kołysankę splatam
z promieniem radości
aby ciepły spokój
w Twym sercu zagościł,
bo z prześwitów nocy
smugą delikatną
sączy się pieszczota
– najjaśniejsze światło,
myśli przyodziewa
rumieńcem westchnienia,
mości czar księżyca
skąpany w pragnieniach.
Komentarze (13)
Lubię klimaty żeglarskie. Jeszcze jak.
Treść dosyć prosta, lekka i sympatyczna.
Nie lubię zdrobnień, wolałbym w miejscu zefirkiem, np
PODMUCHEM, lub jakiś inny synonim.
Dwie ostatnie zwrotki są takie obrazowe.
Może zamiast BO które jest spójnikiem wyjaśniającym
lepsze byłoby więc A (chociaż to na początku wersu).
Ogólnie lekkość rymu , rytmu.
Bardzo romantycznie, piekne porownania zwlaszcza do
fregaty...Ten wiersz to przystan po burzy
Znakomita metafora kołysanki miłości lekka niesiona
wiązką światła czrodziejskiego księżyca.Poetyczny
wiersz.
Wiersz pełen uroku, mnie zmusił do marzeń...
Kołysanka, która pozwala się rozmarzyć, znaleźć chwilę
spokoju w dzisiejszym pędzącym świecie. Chciałbym móc
popłynąć na tej fregacie...
Marylu, jak zawsze u Ciebie taki piękny spokój i taki
szczególny nastrój, że już innaczej sobie Twoich
wierszy nie wyobrażam:)
Noc też potrafi mieć swój urok i świetnie się
prezentuje ta błękitna fragata na granicie nieba.
Ładny wiersz i ciekawe metafory.
Mości czar księżyca skąpany w promieniach - piękne
delikatne pióro, o czym już nie raz pisałam. Wiersz
uroczy,
piękny ciepły klimat wiersza , piękne opisy - super.
Oj tak delikatnie,cichutko się zrobiło...pięknie...
Urokliwy wiersz. Pięknie opisujesz w nim czar nocy.
Masz bardzo delikatne pióro i wrażliwą duszę:)
czarodzieska łódż płynie po nocy zapomnienia...
ślicznie
Bardzo pieknie te kolysanke splatasz - leciutko i
cieplo. Lubie takie wzruszenia i dziekuje!
przepiekna jest ta "błękitna fregata na granacie
nieba". Już to samo w sobie wystarcza, by zachwycić
się...