bomba styczna
rozglądam się wokół siebie
chcąc nadać kształt przestrzeni
wycisnąć atuty z treści „The fall „
oddźwiękiem brzmiącym jesiennie
jak ton protoplasta współczesnych
w centrum dramaturgii moralny kapitał
Eugene’a O’Neilla bombardował
grą światopoglądową konkrety
a „ducha dziejów” ostinatą
dziwaczną rozstrzelał celnie
polegli między stacją kosmiczną
a czeluścią rowu mariańskiego
objawili się jako syryjski syndrom
wzbudzając u Obamy obawy
zmieszany świat czeka cierpliwie
my Polacy jacy tacy
lubimy stać w pierwszym rzędzie
orientując się w Oriencie
i w Lewantu zawiłościach czekamy:
nuż rozejdzie się po kościach
Komentarze (2)
Dobry utwór
+ Pozdrawiam
Bombastycznie:)