Choćby promyczek
Dzień się obudził z miną zmarszczoną,
pogodne myśli topią kałuże.
Nawet się nie chce ziemskim aniołom
przybyć z odsieczą, zostać na dłużej.
Ciepło ugrzęzło w burych kolorach,
czas się pogrąża w ciągłych standardach.
Jesieni moja pąsowo-złota,
gdzie zagubiłaś swój piękny szkarłat?
Chwile bez ciebie takie ponure,
z każdego kąta wygląda nuda.
Radość poderwać skrzydeł nie umie.
Choćby promyczek na sercu usiadł.
autor
magda*
Dodano: 2016-10-11 14:23:30
Ten wiersz przeczytano 1355 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (32)
I mnie promyczek na sercu usiadł.
Pozdrawiam Magdo.
...jeszcze nie raz słonko ogrzeją nam serca...wszak to
piękna złota jesień i w kalendarzu i w życiu...
pozdrawiam serdecznie
Ach! Jak ładnie :)
:) Ładnie.
Miłego dnia.
o tak :) promyczek poprawia nastrój
pozdrawiam Magdo :)
Jeden promyczek, a może dużo zmienić.
Promyczek potrzebny od zaraz :)
Madziu, samo mi się czyta ze skróconymi ostatnimi
wersami w każdej strofie.
1. zostać na dłużej.
2. zagubiłaś szkarłat?
3. promyk na sercu usiadł.
Wybacz mi moje czytanie, Madziu :)
Pozdrawiam :)
Magdo,Ty z przyrodą to jesteś za pan brat.Jak czytam
Twoje wiersze to Ci zazdroszczę-ja tak nie
umiem.Pozdrawiam.
To wszystko przez tegoroczne humory
października!
Pozdrawiam
niech tylko słoneczko chmury przebije,,,pozdrawiam :)
Cudna jesienna melancholia:)
odwiedziny literówki
Dziękuję kolejnym gościom za odwiefziny i ciepłe
słowa.
Miło przeczytać było...
+ Pozdrawiam