Ciepły Ogród
Spokojny dzień lecz nastrój ponury,
Chodź jeszcze czas do słońca zachodu,
Nad ziemią kłębią się ciemne chmury,
Zabieram Was teraz do mego ogrodu.
Od wejścia przy bramie witają nas
kwiaty,
Natychmiast w sercu się jawi pokusa,
Gdy stają przed tobą przepiękne rabaty,
Z których bije blaskiem fiolet krokusa.
Po lewej rozkwita konwalia biała,
Jej dzwonki delikatnie na wietrze się
chwieją,
Jak ślicznie wygląda, bo smukła jest
cała,
I świat się pokrywa ogromną nadzieją.
Gdzieś głębiej i dalej coś jeszcze jest
skryte,
To fiołek za trawą cichutko się chowa,
A obok zawilec czaruje błękitem,
Ten widok przyćmiewa już wszystkie
słowa.
Na końcu jeziorko powstało niewielkie,
Cudowna lilia tam sobie pływa,
Co piękno przebija urodą dziś wszelkie,
Bo biel aksamitne płatki okrywa.
Pomimo ciągłego za oknem chłodu,
To warto poczuć ciepło przyrody,
I wracać często do tego ogrodu,
Bo są ku temu istotne powody.
Komentarze (3)
Są istotne powody powracać do tego urokliwego
ogrodu.Obrazowy wiersz, przyjemny w odbiorze.
uroczy ogród jak i wiersz, może zastąpić "przyćmiewa"
wyrazem przesłania
Wers "widok przyćmiewa ... słowa" niefortunnie
dobrany. Opis przyrody w środku zimy przywołuje miłe
wspomnienia.